Stolemy to legendarne kaszubskie olbrzymy - śladem ich istnienia na Kaszubach są według podań wielkie głazy, którymi rzucały podczas walk. Kościerskie Stolemy mają być zdecydowanie mniejsze, bo 35-centrymetrowe, a podnosić mają nie tylko głazy, ale również atrakcyjność miasta. Wkrótce będzie można je spotkać w różnych punktach Kościerzyny.
Michał Majewski - burmistrz Kościerzyny: W przyszłym roku do końca kwietnia chcielibyśmy je ustawić. Będzie to napewno figurka przy Muzeum Ziemi Kościerskiej, przy Parowozowni, być może figurka na ul. Świętojańskiej… Przed sezonem letnim przyszłego roku będą one ustawione na terenie miasta Kościerzyna.
Zaprojektowanie, wykonanie i posadzenie figurek w przestrzeni publicznej zostało już zlecone Tomaszowi Radziewiczowi - autorowi rzeźby siedzącego na rynku Remusa. Ale nie wszystkich cieszy perspektywa spotkań z niewysokimi Stolemami.
Karina Młodzianowska - radna miejska: To jest za mała rzecz, żeby przyciągała turystów. To jest 2017 rok. Myślę, że burmistrz trochę zatrzymał się w czasie. Turyści muszą mieć większe atrakcje, żeby zdecydować się na przyjazd w danym regionie. Nie wiem w ogóle nawet skąd pomysł Stolemów. Stolemy nie kojarzą się z Kościerzyną.
Kolejna sprawa to cena figurek. 5 ma kosztować 50 tysięcy złotych, a więc za jednego Stolema Kościerzyna zapłaci 10 tysięcy.
Karina Młodzianowska: Nie wiem, dlaczego został wybrany tak drogi wykonawca i ma to tyle kosztować. Powiem tak: jakby burmistrz wydał prywatne pieniądze, to mogą być nawet figurki Myszki Miki, ale jeśli wydaje publiczne, to powinien liczyć się ze zdaniem i radnych i mieszkańców, bo radni są przedstawicielami mieszkańców.
Michał Majewski: Nie są to napewno małe pieniądze, natomiast są to figurki z brązu, podobnie jak Remus na rynku kościerskim, który jest materiałem trwałym i nie będzie zaraz takiego problemu, że będzie zdewastowany i będziemy musieli wydawać kolejne środki na to, żeby je poprawiać, utrzymywać, czy remontować. I z tego założenia wychodziłem - żeby ten raz wydany pieniądz był wydany już praktycznie na zawsze.
Radna wskazuje, że te pieniądze można by przeznaczyć na ważniejsze sprawy, jak wsparcie kościerskich zespołów, Dzienny Dom Pobytu dla Seniorów, rehabilitacja osób niepełnosprawnych, czy budowa chodników. Michał Majewski twierdzi, że to szukanie dziury w całym, a rada zatwierdziła przekazanie 58 tysięcy złotych na cele promocyjne.
Jakie jest Państwa zdanie? Czekamy na opinie.
Napisz komentarz
Komentarze