Takich tłumów na ulicy Hallera jeszcze nie było. Stąd w dwuminutowych odstępach ruszały 15-osobowe grupy uczestników. Najszybciej, bo już od 7 rano startowali pretendenci do tytułów profesorów, następnie doktorów i magistrów. Wszystko koordynowali organizatorzy, czyli sopockie stowarzyszenie RowerOver.
Trasa KaszebeRunda biegnie przez Szwajcarię Kaszubską, przecinając Wdzydzki i Zaborski Park Krajobrazowy oraz Park Narodowy Bory Tucholskie. Jest oznakowana, zabezpieczona oraz patrolowana przez ratowników medycznych. Przebieg trasy zaplanowany jest tak, by wysiłek był przyjemnością, a dodatkową atrakcją są smaczne przystanki. Wielkim plusem maratonu jest krajobraz urozmaicony lasami i jeziorami. Teren gwarantuje brak wyczerpujących podjazdów, oferując kaszubskie pagórki i wzniesienia w pełnej krasie. Wyjątkowe w Kaszebe Rundzie jest to, że nie ma tu pojedynczego zwycięscy, jest nim każdy, kto dojedzie do mety. Bo nieważne na jakim rowerze jeździsz, ważne, że ustanowisz swój własny rekord.
Napisz komentarz
Komentarze