Na pływalni spokój – trwa właśnie przerwa techniczna, a w szefostwie wielkie zmiany. Aqua Centrum będzie miało nowego prezesa. Z funkcją żegna się Joanna Werochowska. Powodów jest kilka, a najważniejszy to słaby wynik finansowy. 2014 rok basen zamknął z deficytem w wysokości 130 tysięcy złotych.
Alicja Żurawska - starosta kościerski: W minionym okresie spółka ponosiła straty, a poprzedni zarząd nie potrafił przedstawić rzetelnego uzasadnienia niektórych wydatków. Po wyjaśnieniu przyczyn poniesionych przez spółkę strat okazało się, że były one wynikiem złego zarządzania obiektem, w tym również w aspekcie finansowym. Wobec czego Rada Nadzorcza i wspólnicy utracili zaufanie do zarządu spółki.
Rada Nadzorcza podjęła więc decyzję, że w Aqua Centrum potrzeba nowego szefa. Rozmowy w tej sprawie prowadzili włodarze miasta i powiatu. Samorządy mają bowiem w spółce po 50% udziałów.
Michał Majewski - burmistrz Kościerzyny: Należało znaleźć jakiś kompromis. Propozycja osoby na stanowisko prezesa wyszła ze strony starostwa powiatowego. Ja chcąc ją zaakceptować, mam nadzieję, że skutecznie wynegocjowałem dopłatę do funkcjonowania basenu i taka deklaracja została złożona, że starostwo powiatowe znajdzie pieniądze i dołoży około 60 tysięcy złotych jeszcze w tym roku do basenu.
Tak oto na fotelu prezesa zasiądzie teraz Grzegorz Zabrocki – były starosta kościerski, który w maju pożegnał się ze stanowiskiem sekretarza gminy Czersk. Teraz otrzymał dwa lata na poprawę sytuacji Kaszubskiego Centrum Sportowo-Rekreacyjnego.
Alicja Żurawska: Na nowego prezesa Rada Nadzorcza powołała pana Grzegorza Zabrockiego – osobę o wysokich kompetencjach samorządowych i menadżerskich oraz dużym doświadczeniu zawodowym. Z pewnością jest to osoba, która sprosta powierzonym obowiązkom.
Umowa z Grzegorzem Zabrockim została podpisana do czerwca 2017 roku. Wtedy też wspólnicy zadecydują, czy sprawdza się w tej roli na tyle, by przedłużyć umowę.
Tymczasem Joanna Werochowska żegna się ze stanowiskiem.
Alicja Żurawska: Do 7 września wspólnie z nowym prezesem musi podpisać protokół zdawczo-odbiorczy, następnie ma 25 dni urlopu wypoczynkowego i ostatnie dwa miesiące będzie na wypowiedzeniu ze świadczeniami pracy. Czyli do końca listopada.
Stawiając na nowego prezesa Rada Nadzorcza liczy przede wszystkim na ulepszenie sytuacji finansowej spółki, a przez to też na poprawienie relacji na linii pracownicy-zarząd.
Michał Majewski: Przy tak trudnej sytuacji, która jest, wiadomo, że nie możemy wpłynąć za bardzo na uposażenie pracowników, ale to nie znaczy, że należy doprowadzać do sytuacji, że następuje jakiś konflikt między zarządcą, a pracownikami, a takie doniesienia też do nas dochodziły.
Przed Grzegorzem Zabrockim dwuletni okres próbny. Czas pokaże, czy nowemu prezesowi basenu uda się wypłynąć ze spółką na szerokie wody.
Napisz komentarz
Komentarze