Po zeszłorocznej walce Finałowej w Turnieju o 100 000 zł, kiedy to Kacper oddał nagrodę Mateuszowi Cielepała, większość ludzi patrzyła na Kacpra koślawym okiem i twierdziła, że jego kariera bokserska chyli się ku upadkowi. Mimo nieprzyjemnych słów ze strony hejterów Kacper Meyna postanowił kontynuować karierę, która tak naprawdę dopiero się zaczyna. Kacper postanowił zmienić trenera od przygotowania fizycznego/motorycznego na znanych na Kaszubach „Braci Żołądek” czyli Damiana i Dawida Żołądek z Gminy Stężyca oraz kontynuować współpracę bokserką z Maciejem Brzostkiem.
Dzięki współpracy z Maciejem Brzostkiem z Klubu Bokserskiego ”Brzostek Top Team” oraz Braćmi Żołądek udało się w 10 rundowym pojedynku skończyć walkę przed czasem. Wielu ludzi spodziewało się, że ta walka może zakończyć się szybciej, ponieważ nie było tajemnicą, że Jacek Piątek planuje zaskoczyć Kacpra w pierwszych dwóch rundach pojedynku. Wielu ludzi było w szoku kiedy Kacper Meyna odparł niesamowicie mocną szarżę Jacka i zakończył Nokautem walkę jeszcze w 1 rundzie.
Walkę komentuje Maciej Brzostek trener od boksu Kacpra tymi słowami:
„Kacper wygrywa swój pojedynek w pierwszej rundzie na Rocky Boxing Night i zostaje Mistrzem Polski. Nie spodziewałem się i nie brałem innego scenariusza przebiegu walki, niż tą którą zobaczyliśmy wczoraj. Przepuszczenie kilka pierwszych ataków, zatrzymanie rywala pojedynczymi ciosami a później serie ciosów zakończone rażącym lewym sierpem. Po walce miałem przyjemność zamienić kilka słów z rywalem Kacpra jeszcze w ringu , który powiedział:
" Może nie wygląda na giganta ale potwornie mocno bije. Nie spodziewałem się tego"
Dziękuję Wszystkim tym, którzy trzymali za nas kciuki.”
Napisz komentarz
Komentarze