WEF w artykule wychwala, jak to „miliardy” na całym świecie poddały się ograniczeniom lockdownu
I jak zrobiliby to samo, gdyby mieli dostosować się do schematu racjonowania emisji węglowej w stylu kredytu społecznego.
Artykuł opublikowany przez Światowe Forum Ekonomiczne wychwala, jak to „miliardy” ludzi przestrzegały „ograniczeń” nałożonych w wyniku lockdownu, sugerując, że zrobiliby to samo pod pretekstem zmniejszenia emisji dwutlenku węgla.
Artykuł zatytułowany jest „«My Carbon»: podejście do inkluzywnych i zrównoważonych miast” i został napisany przez Mridula Kaushika, Dyrektora Misji w Smart Cities Mission w ramach Ministerstwa Mieszkalnictwa i Urbanistyki Indii.
Tematem artykułu jest to, jak przekonać ludzi do przyjęcia „indywidualnych programów uprawnień do emisji dwutlenku węgla”, biorąc pod uwagę, że takie programy jak dotąd w dużej mierze się nie powiodły.
Kaushik zauważa jednak, że ulepszenia w technologii śledzenia i nadzoru pomagają przezwyciężyć „polityczny opór” wobec takich programów.
Pisząc, że „COVID-19 był testem odpowiedzialności społecznej”, Kaushik chwali to jak: „Ogromna liczba niewyobrażalnych ograniczeń dla zdrowia publicznego została przyjęta przez miliardy obywateli na całym świecie”.
„Miało miejsce wiele przykładów na całym świecie utrzymywania dystansu społecznego, noszenia masek, masowych szczepień i akceptacji aplikacji dla zdrowia publicznego do śledzenia kontaktów, które pokazały istotę indywidualnej odpowiedzialności społecznej” – dodaje.
Mapa drogowa WEF. Usprawiedliwiają inwigilację, przerzucają winę za covid na ludzi i pseudodedukcje, takie jak klimat, aby wywołać polityczne zawirowania gospodarcze i przejąć kontrolę https://t.co/FWO5RkQSh3 pic.twitter.com/nplwGIKh97
— Fomocap (@fomocapdao) 15 września 2022
Powołując się na to, jak wielu ludzi zastosowało się do nakazów w lockdownie, pomimo przytłaczających dowodów na szkodliwość konsekwencji, jakie te restrykcje miały dla społeczeństwa, Kaushik sugeruje, że zachowywaliby się oni w podobnie służalczy sposób w innych obszarach życia.
Takie podporządkowanie byłoby wspierane przez technologię, w tym sztuczną inteligencję, cyfryzację i urządzenia „inteligentnego domu”, przekonuje Kaushik.
Artykuł wzywa do stworzenia planu racjonowania emisji dwutlenku węgla w stylu kredytu społecznego, który zapewniłby „indywidualne doradztwo dotyczące niższych emisji dwutlenku węgla i etycznych wyborów dotyczących konsumpcji produktów i usług”.
Stworzone zostałyby również nowe normy społeczne w celu określenia, co oznacza „sprawiedliwy udział” emisji osobistych, oraz określenia „dopuszczalnych poziomów” emisji osobistych.
Wcześniej już dokumentowaliśmy, w jaki sposób technokraci przygotowują „obowiązkowe” osobiste uprawnienia do emisji dwutlenku węgla, które wprowadzałyby reglamentację do każdej dziedziny życia za pomocą aplikacji, która rejestrowałaby podróże, wydatki na ogrzewanie, a nawet spożywane jedzenie.
Jak podkreślamy w poniższym filmie, grupy zajmujące się zmianą klimatu współpracują również z producentami telewizyjnymi, aby umieszczać w programach wiadomości o globalnym ociepleniu i emisji dwutlenku węgla.
[Istnieje możliwość włączenia napisów i automatycznego tłumaczenia]
Napisz komentarz
Komentarze