- Prokuratura w Gdańsku ujawniła nowe informacje w tej sprawie. Okazało się, że kierowca był pod wpływem amfetaminy podczas tragicznego wypadku. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów, twierdząc, że "nie zauważył pieszego".
- Sprawca umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego. Nie zachował ostrożności podczas zbliżania się do oznakowanego przejścia dla pieszych i nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo przechodzącemu przez to przejście pieszemu w odblaskowej odzieży.
- Na wniosek prokuratury, sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 43-latka na okres 3 miesięcy.
Te nowe informacje tylko potęgują gorycz i smutek po stracie człowieka, który był znany i szanowany w lokalnej społeczności. To również ostrzeżenie dla wszystkich, jak zgubne mogą być konsekwencje prowadzenia jakiegokolwiek pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Napisz komentarz
Komentarze