Magdalena Mielnik, mieszkanka Nowej Karczmy, w spektakularny sposób podbiła światowe mistrzostwa w karate tradycyjnym, odbywające się w urokliwym Cambrils na Costa Dorada. Dzięki trzem złotym i dwóm brązowym medalom zdobytym w pięciu konkurencjach, Polka zdominowała klasyfikację medalową w kategorii seniorów. Trenerzy kadry, Krzysztof Neugebauer i Andrzej Zarzeczny, zaufali jej umiejętnościom, wystawiając ją w kluczowych konkurencjach: kata, kumite oraz fuku-go.
Choć Magdalena liczyła na złoto w fuku-go, to jednak niespodziewanie triumfowała w kata – konkurencji, w której na co dzień nie stawiała sobie najwyższych oczekiwań. W fuku-go oraz kumite wywalczyła z kolei brąz. Jej niezwykła forma w indywidualnych występach znalazła potwierdzenie także w rywalizacji drużynowej. Razem z Martą Czapką, Aleksandrą Politowicz oraz Anną Popławską Magdalena poprowadziła polską drużynę kumite do złota, nie tracąc ani jednego punktu. Polki zwyciężyły także w kata drużynowym, tym razem w składzie z Elizą Piszczek i Gabrielą Nowak.
Dla Magdaleny Mielnik sukcesy w Cambrils to nie tylko kolejny etap kariery sportowej, ale również dowód na owocne 20-letnie zaangażowanie w karate. Mielnik rozpoczęła swoją przygodę ze sztukami walki w 2004 roku pod okiem licznych mentorów, co doprowadziło ją do miejsca, gdzie jest dziś – wśród najlepszych na świecie.
Sukcesy odnosiła nie tylko jako zawodniczka, ale także jako trenerka. W Pucharze Świata Dzieci, odbywającym się zaraz po mistrzostwach, jej wychowankowie stawali na podium, zdobywając medale we wszystkich kolorach. Magdalena otwarcie mówi, że mimo osiągnięcia najwyższych sportowych laurów, praca z młodymi karatekami daje jej nową motywację i inspirację do dalszego działania.
Napisz komentarz
Komentarze