Jak podaje Związek Nauczycielstwa Polskiego w godzinach popołudniowych w 16 miastach będą pikietowały osoby krytycznie oceniające reformę oświaty.
Wychodzący na ulicę nauczyciele nie zgadzają się ze zmianami jakie zostały wprowadzone przez minister edukacji narodowej Annę Zalewską. Ich obawy związane są z tempem wprowadzanych zmian. Likwidacja gimnazjów, a co za tym idzie powrót do ośmioletniej szkoły podstawowej, może wprowadzić chaos.
Pomimo zapowiedzianego strajku szkoły funkcjonują bez zarzutu, jest to bowiem wyłącznie strajk ostrzegawczy.
Napisz komentarz
Komentarze