W tym meczu nie było dla nas zbyt wielu pozytywnych akcentów. Autorem jedynego gola dla naszej drużyny był Dawid Siemko. Kaszubia zbyt łatwo traciła bramki, czemu winni nie są tylko obrońcy, czy bramkarz, ale cała drużyna. Konieczne jest skupienie się na grze obronnej i fazach przejścia do obrony po stracie piłki. W sobotnim spotkaniu te fragmenty gry wyraźnie szwankowały, przez co nie udało się przerwać czarnej serii przegranych.
Michał Drzymała - trener KS Kaszubia: Przegraliśmy po raz kolejny mecz u siebie. Jest to dla nas kolejna ciężka porażka, ale z drugiej strony jest to lekcja dla nowych zawodników, którzy do nas dołączyli w przerwie zimowej. Niestety: musimy brać to na klatę i dalej ciężko pracować, by móc się w kolejnym meczu przełamać. Niestety, dzisiejszy mecz pokazał, że znowu popełniamy bardzo proste błędy, które decydują tak naprawdę o wyniku meczu. Z przebiegu gry gdzieś jesteśmy w stanie tak naprawdę nawiązać równorzędną walkę, ale w decydującym momencie, jak dochodzi co do czego, to popełniamy zbyt proste błędy i w konsekwencji tracimy bramki.
Wpływ na grę zespołu miało z pewnością pożegnanie części zawodników w rundzie jesiennej. Piłkarze, którzy zostali w klubie otrzymali ogromne wotum zaufania. Cieszą debiuty ligowe młodych wychowanków Dumy Kaszub.
Michał Drzymała: Stawiamy na naszych wychowanków, którzy wchodzą tak naprawdę do seniorskiego grania. Teraz jest ich czas. W bramce mamy młodego chłopaka – Michała Cichosza, który broni. Wprowadzamy nowych zawodników z okolic, więc oni, tak naprawdę, uczą się dopiero grania czwartoligowego. Miejmy nadzieję, że to doświadczenie z meczu na mecz będzie procentowało i w końcu zaczniemy punktować.
Trenerzy Michał Drzymała oraz Janusz Kafarski, a także kierownik zespołu Mirosław Gliszczyński mają pełne poparcie ze strony zarządu. Okazją do przełamania złej passy jest sobotni mecz w Kartuzach. Derby Kaszub to wielkie emocje, miejmy nadzieję, że zmobilizują zespół, który uniknie błędów i strzeli więcej bramek niż przeciwnicy. Jeszcze dużo do zdobycia: 14 kolejek, 13 meczów, 42 punkty. Więc: do boju Kaszubia!
KS Kaszubia - Gryf Słupsk 1:3 (1:2)
bramka: Dawid Siemko 40
Kaszubia: Cichosz - Mayer (76 Maliszewski), Siemko Ż , Bobowski, Regliński (87 Knopik), Wenta (76 Rapińczuk Ż), Piekarski, Węgliński, Drzymała, Kazubowski (79 Rolbiecki).
rezerwowi: Lipski, Pepliński, Zengerski
Napisz komentarz
Komentarze