Sezon zachorowań

"Według zgłaszalności przez podmioty lecznicze, poziom zachorowań na grypę jest podobny do 2016 i 2017  roku. Nie ma specjalnie wzrostów. Odnotowano niewielki wzrost w lutym w stosunku do stycznia, ale nie są to tak ogromne ilości." - powiedziała Grażyna Greinke dyrektor powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej w Kościerzynie.

Nie musimy się zatem obawiać. Grypa w sezonie jesienno - zimowym, a nawet wiosennym, to normalne zjawisko. Pamiętajmy, żeby dbać o siebie i bliskich. Dużo bowiem zależy od nas samych.

Niewielki wzrost zarejestrowano pod względem zachorować na legionelozę.

"W ubiegłym roku mieliśmy 1 przypadek (...) w tym roku 3 przypadki zachorowań. Jeden z nich to gorączka pontiac, czyli postać pozapłucna. Pozostałe przypadki to postacie płucne. Jest to poważna choroba spowodowana pałeczkami legionella. Mamy około 50 gatunków tej bakterii, z czego 21 są chorobotwórcze. U nas najczęściej te zachorowania są spowodowane legionellą penumophilia." - powiedziała Grażyna Greinke dyrektor powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej w Kościerzynie.

Nie jest to jednak epidemia, więc nie powinniśmy panikować. Objawy najczęściej mylone są z grypą czyli może pojawiać sie gorączka, suchy kaszel, osłabienie organizmu, a nawet dreszcze. Do tego występuje często jadłowstręt, krwioplucie, biegunka, wymioty.

Istotna w tej kwestii jest odpowiednia diagnoza lekarska, zaś leczenie oparte jest na stosowaniu antybiotyków.