Co roku Festiwal Kiszewskie Smaki ma inny temat przewodni. Tym razem było to Święto Ryb i rzeczywiście nie brakowało skarbów z kaszubskich jezior, ale też polskiego morza. Profesjonalne pokazy kulinarne prowadził Mariusz Gachewicz - szef kuchni na Zamku w Gniewie.
Mariusz Gachewicz - szef kuchni w Zamku Gniew: Ryba, ryba i jeszcze raz ryba. Pokażemy ludziom, że ryba to niekoniecznie ości, można ją bardzo dobrze przyprawić, można bardzo dobrze sprawić i podać tak, żeby smakowała nawet tym najmłodszym, a wiemy, że ryby są smaczne, zdrowe i powinniśmy je jeść.
A więc w menu ryby na wszelkie możliwe sposoby. Wielkim powodzeniem cieszył się rosół z węgorza, podana została też zupa tajska oraz kurczak z makaronem i rybą, oczywiście. Nie zabrakło rarytasów w postaci wędzonego pstrąga i jesiotra. Co ciekawe i ważne dla amatorów gotowania: można było zobaczyć, jak przygotować je od „A” do „Z”.
Mariusz Gachewicz: Jest około 60 kilogramów pstrąga, który tutaj wisi - suszy się na wietrze. On się musi wysuszyć, żeby dobrze się uwędził, był w solance, a niektóre ryby będziemy sprawiać na scenie.
Tuż obok odbywały się pokazy carvingu, czyli rzeźbienia w owocach i warzywach. Wywodzącą się z Dalekiego Wschodu sztukę prezentowali Bogumiła Rogowska i Grzegorz Gniech. Pojawiły się też stoiska lokalnej branży gastronomicznej z wiejskim jadłem: plackami ziemniaczanymi, pierogami, barszczem, herbatą z lipy i wyrobami cukierniczymi. Wszystko to przyciąga do Starej Kiszewy sporo gości.
Marian Pick - wójt gminy Stara Kiszewa: Jak patrzę, to co roku szybciej przybywają tłumy ludzi i to nie tylko na występ gwiazdy, ale już od początku mamy bardzo dużo ludzi, którzy chcą skorzystać z tych pikników, chcą posmakować tego, co ugotujemy, co upichcimy.
Wielkiej degustacji towarzyszyły również inne atrakcje, między innymi wesołe miasteczko i wystawa obrazów lokalnego artysty Ryszarda Rosławskiego. Wieczorem odbyły się koncerty i zabawa taneczna.
Napisz komentarz
Komentarze