Zabawa zaczęła się w południe. Blok Kolejowy kolejny raz dał przykład sąsiedzkiej solidarności: wspólnymi siłami mieszkańców udało się zorganizować poczęstunek, atrakcje dla dorosłych i dzieci, gry i zabawy.
Pomysłodawczynią powrotu do tradycji organizowania Pikników Kolejowych jest Joanna Kowalewska, która mieszkała w bloku przy Staszica 1 25 lat. Kiedyś takie spotkania przy ognisku odbywały się tu co roku z okazji nocy Świętojańskiej.
Sąsiedzi nie zawiedli, za blokiem pojawili się niemal wszyscy mieszkańcy, a ci, którzy zostali w mieszkaniach, obserwowali przebieg wydarzeń z balkonów i okien. W Kolejowym wszyscy się znają i lubią spędzać wspólnie czas, a w obecnie nie jest to wcale takie oczywiste
Atrakcji była cała masa: rozegrany został mecz piłki nożnej, był konkurs skakania w workach, karaoke, tańce, przeciąganie liny, skakanie na skakance i, oczywiście, grill.
Piknik trwał do 22, kolejny za rok! Może mieszkańcy innych kościerskich bloków wezmą przykład z Kolejowego i też zaczną organizować sąsiedzkie spotkania…? Weźcie udział w naszej sondzie i dajcie znać w komentarzach, czy chcielibyście, żeby na Waszych osiedlach odbywały się takie spotkania!
Napisz komentarz
Komentarze