Do Urzędu Miasta wpłynął anonimowy list od mieszkańców, którzy zwrócili uwagę na to, że radny pracuje na mieniu miejskim. Informacja dotarła też do wojewody, który zobligował przewodniczącą Rady Miasta do zajęcia się sprawą na sesji i tak też się stało.
Zdzisław Radelski nie wziął udziału w głosowaniu. 4 radnych było za wygaśnięciem jego mandatu, 8 zagłosowało na „Nie”, a 4 osoby wstrzymały się. Uchwała zostanie teraz przedstawiona wojewodzie, do którego będzie należało podjęcie decyzji co do wygaśnięcia mandatu radnego.
Zdzisław Radelski podkreślał, że firma dzierżawi pomieszczenia od operatora, więc nie ma stosunku prawnego z miastem, a z operatorem Inkubatora Przedsiębiorczości; istnieje jednak wątpliwość interpretacji prawnej, którą trzeba rozwiązać. Radny liczy na korzystną dla siebie decyzję wojewody, zaznacza jednak, że ma prawo do odwołania się od niej do sądu administracyjnego.
W nadchodzących wyborach samorządowych Zdzisław Radelski będzie starał się o miejsce w Radzie Miasta z list Komitetu Moje Miasto (którego kandydatem na burmistrza jest Michał Majewski).
Radna Katarzyna Knopik pytała, czy burmistrz, mający nadzór nad miejskim mieniem, wiedział, że jeden z radnych zasiada w zarządzie firmy, która działa w inkubatorze. Michał Majewski odpowiedział, że budynek został przekazany operatorowi, który podpisał umowę ze spółką, a on sam nie miał wiedzy, kto jest w jej zarządzie.
Poniżej publikujemy komentarze burmistrza Michała Majewskiego oraz radnego Zdzisława Radelskiego.
Gorąca dyskusja miała miejsce również w punkcie przeznaczonym na zapytania radnych. Ten temat w poniedziałek na koscierzyna24.info.
Napisz komentarz
Komentarze