W Sali Szopińskiego pojawiło się około 30 osób zainteresowanych nowymi zasadami segregacji. Zmienia się sporo - od tej pory śmieci musimy dzielić na 5 frakcji: metal, papier, szkło, bio i resztkowe. I choć oficjalnie nowe zasady już obowiązują, to w wielu miejscach wciąż brakuje nowych pojemników.
Romuald Burczyk - Związek Gmin Wierzyca: Z pewnością się pojawią te pojemniki. Miejmy na względzie, że zawsze zmiana operatorów, zmiana systemu wiąże się z tym, że mogą być jakieś opóźnienia, natomiast one z pewnością się pojawią.
Dostarczenie nowych pojemników leży po stronie operatora i jest zagwarantowane w ramach systemu, mieszkańcy nie muszą ich kupować. Przy budynkach wielorodzinnych pojawią się dodatkowe pojemniki z oznaczeniem. Przy domach jednorodzinnych będą conajmniej dwa pojemniki (na metal i tworzywa sztuczne oraz odpady resztkowe). Przybędą natomiast worki: na papier i szkło.
Romuald Burczyk: Generalnie surowcowy pojemnik będzie rozdzielony: będziemy mieli osobno papier, osobno szkło i osobno metale i tworzywa sztuczne.
Mieszkańcy zastanawiają się również, czy i jak zmieni się harmonogram wywozu odpadów.
Romuald Burczyk: Tutaj napewno mieszkańcy też zostaną poinformowani co do harmonogramu, Jeśli ta informacja dotąd nie dotarła, to z pewnością też dotrze, natomiast generalnie też, żeby się mieszkańcy nie obawiali, jeśli chodzi o odpady zebrane w poprzednim systemie, czyli do końca września, to ,rzecz jasna, te odpady będą odebrane w takiej formie, w jakiej zostały zebrane.
Jeśli więc nie dostarczono nam nowych pojemników, to nie musimy obawiać się kar z powodu niezastosowania się do nowych zasad segregacji.
Romuald Burczyk: Nie, proszę się tego nie obawiać, bo generalnie mieszkańcy muszą mieć do czego segregować i jak się pojawią, to zaczną to robić skrupulatnie.
Jeżeli nie będzie segregacji, to Polska nie osiągnie restrykcyjnych limitów unijnych, a to może grozić konsekwencjami. W takim przypadku kara spada na kraj, który dzieli ją na samorządy i związki, które nie wywiązały się z limitów. Tu pojawia się kolejny problem: jak dopilnować segregacji w budynkach wielorodzinnych?
Romuald Burczyk: To jest problem bardzo złożony i bez wątpienia z zabudową jednorodzinną nie ma takiego problemu, jak z zabudową wielorodzinną. Tutaj mamy zdecydowanie wiekszą anonimowość mieszkańców, mamy też problem ewentualnego podrzucania odpadów do kontenerów i tak dalej i tak dalej. To jest bardzo złożony problem i bez wątpienia jeszcze dużo musi wody upłynąć zanim się to wszystko unormuje, ale mieszkańcy przyzwyczają się do segregacji na pięć frakcji i z czasem będzie coraz lepiej.
Trudno nie odnieść wrażenia, że w kwestii nowych zasad segregacji wciąż mamy więcej pytań niż pewnych odpowiedzi.
Zobacz całą prezentację na temat segregacji.
Napisz komentarz
Komentarze