Początek meczu należał do rywalek. W piątej minucie goście prowadzili 5:0. Wtedy UKS PCM dostał skrzydeł i osiem minut później Kościerzyna prowadziła 7:5, a w 23 12:8. Po połowie spotkania wygrywaliśmy 17:14, a apetyt na pierwsze od długiego czasu zwycięstwo rósł.
Walka w drugiej połowie była zawzięta. Gospodynie traciły przewagę, a na parkiecie zaczęło robić się nerwowo. Sędziowie ukarali Patrycję Wójcik oraz trenera Dariusza Męczykowskiego. Dwie minuty przed końcem meczu na tablicy widniał remis 28:28. Chwilę po tym rywalkom udało się zdobyć cenny punkt. Sekundy przed końcowym gwizdkiem mogliśmy wyrównać, ale sędziowie orzekli faul Karoliny Mokrzki. Tym samym przegraliśmy 28:29.
230 widzów zebranych w Hali Sokolnia musiało pogodzić się z kolejną porażką. Wszystko wskazuje na to, że o pozostanie w Superlidze będziemy musieli walczyć w barażach. Z 6 punktami UKS PCM jest na przedostatnim miejscu w tabeli. Za nami jest tylko Jelenia Góra. Dla porównania lider Superligi Pogoń Baltica Szczecin ma na swoim kocie 30 punktów.
Napisz komentarz
Komentarze