Urzędnikom Gminy Kościerzyna po raz kolejny nie udało się wyłonić wykonawcy, który miał zrealizować instalacje OZE ( Odnawialnych Źródeł Energii ) na obiektach użyteczności publicznej, oraz domach prywatnych.
Projekt przewidywał trzy zadania. Pierwszym miał być montaż instalacji fotowoltaicznej na 96 budynkach indywidualnych i dwóch budynkach urzędu, drugim z którym jest największy problem, dotyczył montażu 102 instalacji solarnych i 36 pomp ciepła oraz trzecim, który przewidywał montaż instalacji solarnych w szkołach i oczyszczalniach ścieków.
28 października 2020 roku po otwarciu ofert w drugim już przetargu, okazało się ,że ceny oferowane przez wykonawców są dwukrotnie wyższe od tych, które zakładał projekt.
Niestety ceny na solary i na pompy aerotermiczne są dwukrotnie większe niż te które zakładaliśmy. Wydają się nam nie do przyjęcia. Dlatego też zwróciliśmy się do pana marszałka o możliwość zamiany, żeby móc zamienić oczywiście z zachowaniem wszystkich parametrów, te solary i pompy na panele fotowoltaiczne.Mamy wstępną zgodę, ustną co prawda, wysłaliśmy pismo i czekamy na potwierdzenie - mówi wójt Grzegorz Piechowski
Uzyskanie zgody marszałka to jedno, większym problemem będzie uzyskanie zgody od mieszkańców, którzy złożyli wnioski na solary i pompy ciepła, natomiast oferuje im się w zamian, zupełnie inne rozwiązanie.
Niestety, okazuje się ,że wyrażenie takiej zgody jest to warunkiem niezbędnym, aby otrzymać cokolwiek.
Jeżeli tak się stanie, będziemy musieli uzupełnić ta brakującą ilość tych parametrów związanych z projektem, no i wtedy prawdopodobnie ogłosimy przetarg na tą część, która będzie częścią zamienną , czyli solary i pompy za fotowoltaikę - tłumaczy wójt
W tym miejscu nasuwa się jednak inne pytanie. Czy mieszkańcy, którym proponuje się zupełnie inne rozwiązanie będą mogli wycofać się z projektu bez żadnych konsekwencji i otrzymać wpłacone środki wraz z należnymi odsetkami ?
Gdyby w ogóle projekt upadł to wszystkie środki wraz z odsetkami, które tam są zostaną zwrócone mieszkańcom, bo to są środki mieszkańców - wyjaśnia Grzegorz Piechowski
Pierwotnie projekt zakładał zakończenie prac w roku 2021, niestety w wyniku powstałych problemów realizacja będzie musiała zostać przesunięta. O ile ? Na to pytanie nikt dzisiaj nie potrafi odpowiedzieć.
Napisz komentarz
Komentarze