Pierwszą osobą, która przyjęła szczepionkę w kościerskiej placówce, był lekarz Arkadiusz Błaszczyk - Koordynator ds. Covid-19 Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie.
To nie była decyzja administracyjna, to była moja wola. Myślę ,że jako koordynator COVID-19, jednak powinienem dać przykład, że należy się zaszczepić, poza tym do tej pory nie zachorowałem i uważam, że wyczerpałam swój limit szczęścia na ten rok, a pracuję w ośrodku zakaźnym już 9 miesiąc. Uważam, że to racjonalna decyzja, która daje mi szansę na to, żeby nie przechorować
Różne są opinie o szczepionce, wśród nich między innymi taka, że jest nieprzebadana, a producent nie bierze odpowiedzialności za powikłania.
Ja się nie bałem szczepienia z tego względu ,że jestem zwolennikiem szczepień. Oczywiście może nie na wszystko i zawsze, natomiast od wielu lat szczepię się na grypę i od kilkunastu lat tej grypy nie przechorowałem. W związku z tym obaw żadnych nie miałem. Szczepionka jest zgodnie z literaturą, bezpieczna i reakcji niepożądanych na ponad 2 miliony szczepień na świecie było bardzo niewiele i spodziewano się, że one mogą wystąpić - wyjaśnia
Osoby niezdecydowane, boją się też zwyczajnego bólu po ukłuciu.
Ukłucie jest niebolesne, bo igła jest bardzo cienka. To jest tak jak po zastrzyku domięśniowym, bo szczepionkę podaje się głęboko w mięsień naramienny lub udowy. U mnie wystąpiła parę godzin później, lekka nadwrażliwość ramienia. Czułem, że tam się po prostu coś działo, a poza tym nie było żadnych objawów - zapewnia
Okazuje się, że poddanie się szczepieniu nie zwalnia nas z noszenia maseczki ochronnej.
Biorąc pod uwagę, że jest sezon grypowy raz to, że widzimy znacznie mniej infekcji innych niż Covid-19 myślę, że te maseczki w jakiś sposób jednak ograniczają rozprzestrzenianie się aerozoli, więc noszenie maseczki moim zdaniem jest rozsądne. Jeżeli natomiast pojawiłoby się rozporządzenie administracyjne zwalniające nas z noszenia maseczki to mamy do tego prawo, ale do tego jest jeszcze bardzo daleko - dodaje Arkadiusz Baszczak
Ze szczepienia wyklucza nas każda choroba tzw.gorączkowa. W tym wypadku szczepienie się odracza, ale nie tylko.
Na pewno wyklucza ze szczepienia karmienie piersią, ciąża do 16 roku życia nie szczepimy populacji, a także niedawno przechorowane zakażenie Covid-19, do 4 tygodni od ostatnich objawów nie szczepimy, odraczamy - informuje
Ostatecznie jednak o dopuszczeniu do szczepienia decyduje lekarz. Nie do końca prawdziwa jest też informacja o tym, że po szczepieniu nie należy zażywać leków przeciwbólowych.
Wyobraźmy sobie taką sytuację, że ktoś po szczepieniu ulega wypadkowi drogowemu i wymaga leczenia szpitalnego, no przecież podamy mu leki przeciwbólowe, aby go nie bolało, znieczulimy go do operacji. Moim zdaniem jest to zalecenie, które bierze się z plotek - twierdzi
Nie wszystkich ucieszy informacja, że po szczepieniu nie należy też spożywać alkoholu. Okres abstynencji jest jednak zależny od szczepionki.
Jest na rynku rosyjska szczepionka Sputnik, gdzie jest bardzo długi okres wykluczenia spożycia alkoholu. Ja nie wiem na czym się to opiera. Rozsądniej jest nie pić przed i po szczepieniu przynajmniej dobę a tak w ogóle rozsądnie jest nie pić alkoholu - ostrzega lekarz
Przechorowane zakażenie Covid-19, nie wyklucza powinności wykonania szczepienia. Okazuje się, że nie wszystkie osoby są w stanie wygenerować naturalne przeciwciała, więc szczepienie zalecane jest dla wszystkich, także ozdrowieńców.
Wedle ostatnich doniesień zapisy do szczepień mieszkańców mają ruszyć od 15 stycznia, natomiast na dzień dzisiejszy nieznane są jeszcze szczegóły techniczne.
Procedura jest w fazie opracowywania, a konkretne informacje powinny pojawić się po 10 stycznia.
Napisz komentarz
Komentarze