Jaki chłopiec nie chciałby mieć w swoim pokoju takiej kolejki? A z pewnością też niejeden dorosły pan z chęcią zabawiłby się w maszynistę, mając do dyspozycji takie dzieła sztuki modelarskiej. I właśnie w „Trójce” była ku temu okazja.
Nie bez znaczenia jest fakt, że szkoła położona jest w rejonie dworca PKP, w dzielnicy, gdzie wiele rodzin związanych jest z pracą na kolei. A do 1990 roku część uczniów dojeżdżała na lekcje właśnie tym środkiem lokomocji z pobliskich wiosek. Teraz organizatorzy chcieli przypomnieć rolę i historię modelarstwa na Pomorzu.
Makiety i miniaturowe kolejki to nie wszystko, co można było przez dwa dni oglądać w szkole. Odbyła się tu też wystawa poświęcona kulturze Chin. W placówce działa koło zainteresowań, w ramach którego chętni uczniowie uczą się języka chińskiego.
Napisz komentarz
Komentarze