Jak dowiedzieliśmy się od rzecznika kościerskiej policji, kierowca jadącego od strony Kościerzyny BWM najprawdopodobniej zjechał na przeciwny pas ruchu. Gdyby nie szybka reakcja kierowcy autobusu, samochody zderzyłyby się czołowo, co najpewniej skończyłoby się tragicznie dla ojca i syna, którzy jechali osobówką. Autobus jednak zjechał na pobocze, dzięki czemu nie doszło do tragedii. W autokarze był tylko kierowca i właśnie on, jako jedyny, odniósł obrażenia, na szczęście nie zagrażające życiu. Mężczyzna trafił do kościerskiego szpitala. Ruch na trasie był zablokowany przez kilka godzin.
Napisz komentarz
Komentarze