Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 26 listopada 2024 21:36
Reklama

Nowe kaszubskie przystanki w ramach projektu "Uroki czekania"

Stowarzyszenie Kaszubski Azymut, znane z ozdabiania kaszubskich przystanków, rozszerza swój projekt "Uroki czekania" na kolejne miejscowości. Współpracując z Gminą Kościerzyna oraz sołtysami Wąglikowic i Grzybowa, przygotowuje się do prezentacji kolejnych upiększonych przystanków przed końcem lata.
  • Źródło: Facebook/Stowarzyszenie Kaszubski Azymut,
Nowe kaszubskie przystanki w ramach projektu "Uroki czekania"

Źródło: Stowarzyszenie Kaszubski Azymut,

Stowarzyszenie Kaszubski Azymut, które zdobyło uznanie dzięki inicjatywie ozdabiania kaszubskimi wzorami wiat przystankowych w okolicach Wielkiego Podlesia, kontynuuje swoje działania. W ramach tegorocznego projektu "Uroki czekania", współfinansowanego przez Gminę Kościerzyna, powstają kolejne upiększone przystanki w miejscowościach Wąglikowice oraz Grzybowo. Realizacja projektu odbywa się we ścisłej współpracy z Sołtysami obu miejscowości.

Obecnie, przystanki w Wąglikowicach są już w zaawansowanym etapie realizacji, podczas gdy Grzybowo przygotowuje się do malowania. Za artystyczne elementy, podobnie jak w ubiegłym roku, odpowiada zdolna Angelika Szulfer "Farwa".

Zapraszamy do śledzenia postępów i oczekiwania na końcowy efekt, który ma zostać ujawniony przed końcem lata!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu koscierzyna24.info dostępny pod linkiem https://www.koscierzyna24.info/s/23/regulamin. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne. Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Zrozumieć PiS 26.08.2023 16:22
To w pierwszej kolejności poznać biografię tego, kogo PiS nazywa Ojcem Ojczyzny: Prymasa S. Wyszyńskiego, np. autorstwa E.K. Czaczkowskiej i wyznawaną przez Prymasa "polską drogę marksizmu", tj. socjalizmu nieateistycznego. Następnie zrozumieć, że w poł. lat 60 XX w. obserwując narastającą biedę społeczeństwa Prymas nie odrzucił publicznie swoich poglądów, ale przestał je wyrażać, zamilkł. Pytanie, czy zrozumiał swój błąd, czy nadal wierzył w "polską drogę marksizmu", ale nie chciał już o niej mówić, aby nie zrażać do siebie społeczeństwa zdesperowanego nieprawidłowym zarządem PRL i uważając, że przy takich ludziach nie ma szansy na "dobry" socjalizm. Gdyby uwierzyć w to drugie, pozostawałoby żyć w poczuciu istnienia lepszych ludzi, całego środowiska, zdolnego lepiej zarządzać PRL - nieateistycznie, z mniejszą opresyjnością, cenzurą i - co najważniejsze - mniejszą lub żadną zależnością od ZSRR (może w stylu Jugosławii). Będąc członkiem takiego środowiska przez dziesięciolecia żyło się z kompleksem PRL, tego że nie jest się u steru władzy, nie decyduje o losach kraju, ale też nie czerpie się korzyści władzy, nie dostępuje zaszczytów, wiedzie się żywot szarego obywatela, co na dłuższą metę - gdy wyznaje się "polską drogę marksizmu" i wierzy w swoje możliwości - jest poniżające. Poniżające i uzasadniające szczególne roszczenia: o uznanie, o autorytet, o publiczne, oficjalne oddanie honoru i uszanowanie przez państwo polskie. "Resortowe dzieci" - tak, ale nasze, wychowywane w duchu chrześcijaństwa, ministranci, prymusi kółek katechetycznych, wielbiciele JP2 i polskiej niezawisłości: niezawisłości od umniejszania znaczenia władzy w rękach zacnych elit, czy to przez wpływ ZSRR czy też wskutek zależności od UE. Zrozumieć PiS to zrozumieć ten KOMPLEKS PRL - zapoznanych autorytetów

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu koscierzyna24.info dostępny pod linkiem https://www.koscierzyna24.info/s/23/regulamin. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne. Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama