25 kwietnia 2015 roku o 11.56 w Nepalu zatrzęsła się ziemia. W tym momencie zatrzymał się zegar w centralnej części stolicy – Katmandu i poniekąd w miejscu stanął też czas dla kraju leżącego w środkowej części Himalajów. Nepal wciąż podnosi się z tej tragedii, a pomagają mu w tym wolontariusze z całego świata. Jest wśród nich Polka – Edyta Stępczak.
Edyta Stępczak: Nepal od ponad 5 lat jest moim domem, dlatego kiedy zastało mnie tam trzęsienie ziemi nie mogłam sobie wyobrazić, że po prostu wyjadę.
Podobnie jak większość mieszkańców Katmandu, po trzęsieniu pani Edyta znalazła się na ulicy, bez dachu nad głową. Odrzuciła propozycję ambasady, która przygotowała dla polskich obywateli lot ewakuacyjny. Zamiast uciekać zaczęła pomagać w każdy możliwy sposób. Walkę ze skutkami tragedii udokumentowała fotografiami, które unaoczniają, jak wielki był to kataklizm, ale są też świadectwem tego, jak Nepalczycy walczą o przetrwanie.
Nepal w ogromnej mierze utrzymywał się z turystyki. Po trzęsieniu to się zmieniło. Mając w pamięci przerażające obrazy turyści po prostu boją się tam przyjeżdżać. Jedną z form pomocy może więc być wyjazd do Nepalu. Edyta Stępczak wspiera organizowanie wypraw trekkingowych oraz wspinaczkowych z donacją na rzecz ofiar trzęsienia. Obecnie podróżuje po Polsce, by popularyzować ideę pomocy. Podczas prelekcji odbywają się również minikiermasze oraz zbiórka pieniędzy na projekt „Healing Haku”.
Przy braku pomocy nepalskiego rządu mieszkańcy wioski są całkowicie uzależnieni od pomocy z zewnątrz i polegać mogą tylko na inicjatywach prywatnych.
Zapraszamy naszych Widzów do obejrzenia obszernej relacji ze spotkania z Edytą Stępczak. Materiał wyemitujemy w Telewizji Kaszuby po programie „Przesłuchanie”. Wkrótce pojawi się również na naszej stronie.
Napisz komentarz
Komentarze