Woda zasilająca urządzenia wytwarzające i dystrybuujące ciepło musi być ciągle poddawana analizie sprawdzającej jej jakość. Twarda woda to bowiem bardzo poważne zagrożenie dla kotłowni.
Robert Fennig - dyrektor KOS-EKO: Woda ciepłownicza to jest właściwie najważniejszy z elementów funkcjonowania ciepłownictwa w ogóle w systemie. Dobra woda to woda uzdatniona, przede wszystkim zmiękczona, demineralizowana, czyli pozbawiona kamienia kotłowego, czyli tego kamienia, który pojawia się w naszym czajniku elektrycznym, gdy podgrzewamy wodę.
Taki kamień jest bardzo niebezpieczny dla rurociągów ciepłowniczych, bo pogarsza sprawność funkcjonowania systemu oraz zwiększa straty ciepła. Drugie ważne zadania stacji uzdatniania to odgazowywanie wody.
Robert Fennig: Czyli pozbawienie gazów tego nośnika energii w rurociągu. Gaz z kolei bardzo wpływa na zwiększenie korozyjności. Długotrwale nieodgazowywanie wody ciepłowniczej powoduje, że i rurociągi i kocioł i wszystkie te elementy, które mają kontakt z wodą kotłową po prostu szybciej korodują i to już jest ważne.
Modernizacja stacji uzdatniania była konieczna, zwłaszcza, że poprzedni system był już po prostu przestarzały. Koszt inwestycji to 360 tysięcy złotych. Spółkę wsparł finansowo Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska w Gdańsku. Już od kilku lat KOS-EKO może liczyć na pomoc funduszu przy inwestycjach ciepłowniczych. W zeszłym roku był to system odpylania za 2 miliony 400 tysięcy złotych, z czego 1 900 000 po stronie właśnie Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.
Maciej Kazienko – zastępca prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku: Kościerzyna od wielu lat jest stałym klientem Wojewódzkiego funduszu. To nas cieszy, bo wiemy, że władze Kościerzyny (i te obecne i byłe) mocno inwestują w ochronę środowiska. Za to się należy szacunek i podziękowanie, bo to podnosi komfort życia mieszkańców, a także ich zdrowia.
Zmodernizowana stacja ma spowodować, że zarówno istniejące, jak i świeżo montowane sieci będą mogły być dłużej eksploatowane. Dyrektor zapowiedział już, że w przyszłym roku inwestycyjnym priorytetem będzie nowy taśmociąg transportujący węgiel do kotłów z placu magazynowego. Ten, który działa obecnie jest w bardzo złym stanie, należy go wymienić. I znowu spółka liczy na pomoc Wojewódzkiego Funduszu. Koszt tej wymiany to szacunkowo od 500 tysięcy do miliona złotych.
Napisz komentarz
Komentarze