Ubojnie rolnicze - od 18 lutego zmieniły się przepisy dotyczące uboju zwierząt

• aby móc założyć taką ubojnię, trzeba będzie odbyć bezpłatne szkolenie organizowane przez powiatowego lekarza weterynarii oraz mieć trzymiesięczną praktykę na stanowisku ubojowym.
• rzeźnia rolnicza może znajdować się na terenie gospodarstwa rolnego i może tam odbywać się ubój na małą skalę, oznacza to, że dziennie rzeźnia rolnicza może przerobić do 25 kur czy kaczek, 1 krowę czy do 10 świń
• w rzeźniach rolniczych będzie można dokonywać rozbioru pozyskanego z ubitych w tych rzeźniach zwierząt, natomiast przetwarzanie ma się odbywać w ramach innych form działalności np. rolniczego handlu detalicznego
• W rzeźni rolniczej rolnik może ubijać zwierzęta utrzymywane we własnym gospodarstwie. Może także prowadzić ubój zwierząt przywiezionych z innych gospodarstw pod warunkiem, że znajdują się one w tym samym powiecie.
• jeżeli rolnik będący właścicielem rzeźni rolniczej chce prowadzić ubój także dla innych gospodarstw z tego samego powiatu, wówczas w jego rzeźni musi pojawić się dodatkowo zagroda dla zwierząt chorych lub podejrzanych o chorobę zakaźną.
• jeśli w rzeźni rolniczej odbywa się dodatkowo rozbiór mięsa musi mieć oddzielne pomieszczenie–chłodnię na mięso pakowane i niepakowane. Jeśli nie ma możliwości wygospodarowania chłodni, wówczas mięso powinno być wyposażone w dwie chłodziarki przy czym jedna ma służyć do przechowywania mięsa pakowanego, a druga do niepakowanego. 

Roczne limity uboju w rzeźni rolniczej

drób – 91 25 szt.

zajęczaki – 9125 szt.

ptaki bezgrzebieniowe – 365 szt.

świnie do 15 kg – 3650 szt.

świnie powyżej 15 kg – 2190 szt.

owce i kozy do 15 kg – 3650 szt.

owce i kozy powyżej 15 kg – 2190 szt.

bydło i konie do 3 miesięcy – 720 szt.

bydło i konie powyżej 3 miesięcy – 365 szt.

dzikie zwierzęta kopytne utrzymywane w warunkach fermowych – 1085 szt. 

Istotny jest też fakt, że mięso pochodzące z rzeźni rolniczych może być sprzedawane wyłącznie w Polsce, dodatkowo powinno być też oznakowane pieczęcią weterynaryjną. 

Tak na prawdę w niewielu miejscach w Polsce możliwy jest dziś zakup swojskich wędlin i mięsa. Większość z nas dokonuje zakupów w dyskontach, gdzie jakoś tego typu produktów nie zawsze bywa wysoka.  Być może zmiany, które wprowadził minister rolnictwa sprawią, że smakowite produkty prosto od rolników będą bardziej dostępne. 

Więcej w materiale video poniżej: