Z uwagi na brak asysty policji, nie można było pielgrzymować po drogach publicznych. Pątnicy szli więc duktami leśnymi i drogami szutrowymi. W miastach, można było iść chodnikami z zachowaniem odpowiedniej odległości. Pomimo ograniczeń, każdy kto wrócił nie żałował. Większość stwierdziła ,że był to dla nich czas wyjątkowy, który na długo zostanie w pamięci.
Napisz komentarz
Komentarze