13 listopada nie będzie zapewnie dobrze wspominany przez byłego już zastępcę Michała Majewskiego , czyli Dawida Jereczka. To właśnie w tym dniu Majewski zarządał od swojego podwładnego, aby ten złożył rezygnację ze stanowiska. Powodem rezygnacji , jak uzasadnia burmistrz Majewski miało być niepoinformowanie przełożonego o zaistniałej sytuacji.
Zaskoczenie było dla mnie duże, wcześniej pan Dawid Jereczek informował mnie o tym, żeby w przyszłych wyborach aby zwiększyć szanse, wystartować z dwóch ugrupowań. Odłożyliśmy tą rozmowę na później, ponieważ stwierdziłem, że skoro do wyborów jest jeszcze ponad 3 lata to jeszcze nie czas na takie decyzje. Do wyborów startowaliśmy razem, także decyzja o ewentualnej koalicji także powinna być podjęta razem z grupą radnych - mówi Michał Majewski
Niestety, pomimo braku zgody przełożonego, Dawid Jereczek samodzielnie podjął rozmowy z formacją Polska2050 i zadecydował o tym, że będzie tworzył struktury powiatowe.
W komentarzach które pojawiły się pod informacją zarzucano, że Burmistrz Majewski zwolnił zastępcę za jego poglądy.
decyzją która wpłynęła ostatecznie na to, że poprosiłem o złożenie dymisji była utrata zaufania. Czułbym się bardzo niekomfortowo, przychodząc do pracy i pan Dawid zamknął by się u siebie w gabinecie a ja u siebie. Zawsze drzwi do mojego gabinetu były otwarte i nie wiem jak bym się czuł i czy nie następowałyby sytuacje konfliktowe wiedząc, że obok siedzi osoba na której nie mogę w 100 procentach polegać - wyjaśnia burmistrz
Dawid Jereczek w ubiegłej kadencji pełnił funkcje radnego z ramienia ugrupowania „Inicjatywa dla Kościerzyny”. W ostatnich wyborach w wyniku porozumienia pomiędzy klubami radnych, wystartował z ugrupowania Moje Miasto, którego liderem był właśnie Michał Majewski .
W nagrodę za zaangażowanie w kampanii wyborczej, został mianowany przez zwycięzcę, drugim zastępcą burmistrza.
Zaangażował się w naszą wspólna inicjatywę gdzie zdecydowaliśmy, że startujemy razem . Rzeczywiście był zaangażowany w pracę . Uważam, że zachowałem się lojalnie i zaproponowałem stanowisko wiceburmistrza - mówi Majewski
Burmistrz uważa, że jego zastępcę wmanewrowano w tę całą sytuację i tak do końca nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji, które może ona wywołać. Natomiast ma świadomość, że celem było wystawienie w kolejnych wyborach kandydata na burmistrza.
Ja będąc w strukturach partyjnych wiem dobrze, że jak się zakłada takie struktury to partia nie pozwoli na funkcjonowanie niezależne i nie wysunięcie kandydata na burmistrza jeżeli chodzi o wybory w Urzędzie Miasta. Sam osobiście z taką sytuacja się spotkałem i musiałem samo podpisać taką rezygnację - wyjaśnia
Włodarz miasta jest pewny ,że były zastępca poradzi sobie w życiu i znajdzie dla siebie miejsce. Dodaje jednak, że w każdej sytuacji najważniejszy jest kręgosłup moralny i nie należy zachowywać się jak chorągiewka na wietrze.
Na dzień dzisiejszy burmistrz nie widzi potrzeby powołania drugiego zastępcy.
Niestety, pomimo prób nie udało nam się uzyskać komentarza Dawida Jereczka w tej sprawie.
Na jego profilu facebookowym, udostępnia on tylko komentarze, które pojawiły się po całym zdarzeniu.
Napisz komentarz
Komentarze