Informację o bałaganie związanym ze szczepieniami otrzymaliśmy od zbulwersowanego mieszkańca. Okazuje się , że już przed godziną 9.00 czyli otwarciem , kolejka liczyła prawie 100 osób. Po otwarciu kolejka powiększyła się do 300 osób. W związku z tym, że szczepiła tylko jedna osoba czas oczekiwania był bardzo długi. Według informacji, którą uzyskaliśmy od dyrektora MOPS szczepienie wykonywał lekarz. Natomiast faktycznie osoby po zabiegu wychodziły na zewnątrz. Nikt nie przestrzegał zaleceń aby po szczepieniu poczekać w punkcie 15 minut w razie wystąpienia niepożądanych powikłań. Pacjenci oczekiwali na zabieg w ogromnym upale stojąc w kolejce przed budynkiem , natomiast osoby w budynku siedziały na schodach. Do sprawy odniosła się dyrektor kościerskiego MOPS - Sylwia Trzebiatowska. Stanowisko miasta w materiale poniżej.
Napisz komentarz
Komentarze