Krótko po ogłoszeniu drastycznych podwyżek ( Inflacja 7%,Gaz +54%, Prąd +25%,klepnięcie likwidacji górnictwa,ustawa segregacyjna) internet zawrzał. Oczywiście sprawni marketingowcy partii rządzącej szybko wrzucili przygotowany wcześniej temat zastępczy czyli LexTVN i sprawnie przykryli niewygodny temat podwyżek.
Na ulice polskich miast wyszli niestrudzeni obrońcy demokracji a sieć zalało nowe logo stacji z Victorią.
Manipulacja się udało ponieważ kamery wszystkich stacji a wraz z nimi uwaga społeczeństwa, szybko została przekierowana z gigantycznych podwyżek na .....protesty uliczne w obronie "wolnych mediów".
Teraz nowelizacja ustawy medialnej czeka na podpis prezydenta. Czy podpisze ? W tym kształcie na pewno nie. Dlaczego? Ponieważ nowelizacja odbiera głowie państwa możliwość mianowania swoich członków do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. A więc co dalej ? Prezydent ma trzy tygodnie. Po tym czasie ustawa zapewne zostanie skierowana do Trybunału Konstytucyjnego. I tam zapewne utknie na dłużej a podwyżki zostaną z obrońcami demokracji na zawsze.
Napisz komentarz
Komentarze