Z przeprowadzonej kontroli wynika, że szkoły i poradnie psychologiczno-pedagogiczne nie dokonywały rzetelnej diagnozy środowiska szkolnego pod kątem nadużywania przez uczniów mediów elektronicznych, a tym samym nie posiadały informacji o liczbie uczniów dotkniętych tym problemem.
NIK zwraca uwagę, że opracowane i realizowane szkolne programy profilaktyczne i wychowawcze obowiązujące w czasie objętym kontrolą, nie były ukierunkowane na działania w zakresie tej problematyki. Treść programów profilaktycznych odnosiła się do ogółu działań problemowych i koncentrowała się na szeroko rozpowszechnianych w mediach informacjach o zachowaniach dysfunkcyjnych, polegających na nadużywaniu alkoholu, nikotyny oraz problemie narkomanii i dopalaczy.
Spośród 11 poradni psychologiczno-pedagogicznych objętych kontrolą tylko dwie aktywnie uczestniczyły w procesie diagnozowania oraz przeciwdziałania e-uzależnieniom dzieci i młodzieży poprzez szczegółowe wywiady i ankiety dot. e-uzależnienia.
„Pozostałe poradnie rozpoznawały potrzeby środowisk lokalnych w zakresie pomocy psychologiczno-pedagogicznej i kierowały do dyrektorów przedszkoli, szkół i placówek edukacyjnych oferty oddziaływań profilaktycznych obejmujących e-uzależnienie. Jednak w większości z nich zajęcia faktycznie zrealizowane odbywały się sporadycznie i stanowiły odpowiedź na niewielkie zapotrzebowanie szkół i placówek” – informuje NIK.
Izba stwierdza również, że objęte kontrolą ośrodki profilaktyki i terapii uzależnień na ogół prawidłowo wykorzystywały środki publiczne na działania związane z profilaktyką oraz terapią uzależnienia dzieci i młodzieży od mediów elektronicznych. Nieliczne nieprawidłowości w rozliczaniu świadczeń stwierdzono tylko w pojedynczych przypadkach.
Według NIK, istotną barierą w identyfikowaniu przez placówki zagrożeń i udzielaniu pomocy młodym ludziom był brak standardów postępowania w zakresie e-uzależnień. Minister edukacji narodowej i minister zdrowia nie opracowali wytycznych określających sposób postępowania w zakresie diagnozowania zjawiska nadużywania przez dzieci i młodzież mediów elektronicznych oraz realizacji zadań w zakresie przeciwdziałania e-uzależnieniu.
Problem e-uzależnienia został zauważony przez Krajowe Biuro do spraw Przeciwdziałania Narkomanii, które ze środków Funduszu Rozwiązywania Problemów Hazardowych zlecało od 2011 r. identyfikację zjawiska uzależnień behawioralnych, w tym e-uzależnienia dzieci i młodzieży, jednak uzyskanych w ten sposób opracowań nie wykorzystano do przygotowania powyższych dokumentów.
Izba podkreśla, minister zdrowia wprowadził pięć programów na lata 2011-2014 i 2015-2018 w celu przeciwdziałania uzależnieniom behawioralnym, jednak nie uwzględniały one wyników opracowań naukowych określających skalę uzależnień behawioralnych.
Ponadto nie wiadomo, czy prowadzone programy były skuteczne, ponieważ Krajowe Biuro do spraw Przeciwdziałania Narkomanii, które realizowało zadania dotyczące e-uzależnienia w imieniu ministra zdrowia, nie mierzyło faktycznych efektów wykonywanych zadań w ramach realizowanych programów.
W ocenie NIK, minister edukacji narodowej w porozumieniu z ministrem zdrowia powinni zapewnić wystandaryzowane narzędzia diagnostyczne w zakresie diagnozowania e-uzależenień dla poradni psychologiczno-pedagogicznych.
Tymczasem dyrektorzy szkół powinni identyfikować zjawiska nadużywania przez uczniów mediów elektronicznych i zintensyfikować współpracę w tym zakresie m.in. z poradniami psychologiczno-pedagogicznymi.
Napisz komentarz
Komentarze