Biblioteki kilku szkół ponadgimnazjalnych z powiatu kościerskiego wzbogaciły się o nowe książki na temat żołnierzy wyklętych. A to dzięki Jackowi Łukasikowi – bratankowi Stanisława Łukasika – żołnierza zbrojnego podziemia antykomunistycznego.
Rafał Słomiński – nauczyciel historii w I LO w Kościerzynie: Spotykamy się dzisiaj z panem Jackiem Łukasikiem, który jest kościerzakiem od 47 roku, a powodem spotkania, miłym powodem spotkania jest wręczenie przez pana naszej bibliotece, naszemu księgozbiorowi książek dedykowanych właśnie wam.
Autorem publikacji jest Tadeusz Płużański – pisarz, historyk i dziennikarz oraz prezes Fundacji „Łączka”, której nazwa pochodzi od fragmentu Cmentarza Wojskowego na warszawskich Powązkach, gdzie potajemnie chowano ciała ofiar bezpieki. Był wśród nich również Stanisław Łukasik. Jego bratanek stara się ocalić pamięć o żołnierzach niezłomnych. Dlatego też zdecydował się przekazać szkołom poświęcone temu tematowi książki.
Jacek Łukasik: Skłoniła mnie do tego taka myśl, że na te tematy za mało się mówi lub w naszych tematach szkolnych te tematy są w ogóle przemilczane. Okres tych walk powojennych przez naszych żołnierzy niezłomnych, żołnierzy wyklętych – tego w podręcznikach szkolnych, ani w programach absolutnie nie ma.
Żeby to zmienić Jacek Łukasik kilka miesięcy temu zorganizował spotkanie uczniów szkół ponadgimnazjalnych z naszego powiatu z Tadeuszem Płużańskim. Uczestniczyli w nim również uczniowie „Ogólniaka”, do dyspozycji których trafiły teraz książki autora.
Edyta Bławat – dyrektor I LO w Kościerzynie: Myślę, że to jest bardzo dobra akcja. Szkoła na pewno wzbogaci swoje zbiory. My jesteśmy bardzo wdzięczni panu Jackowi, że zechciał naszym uczniom dać takie książki.
Wszystkie publikacje zostały podpisane przez autora, a każda obdarowana szkoła otrzymała osobną dedykację.
Jacek Łukasik: Książki trafiły do Liceum Ogólnokształcącego w Kościerzynie, do Liceum w Dziemianach, do Ekonomika – Powiatowego Zespołu Szkół nr 1 w Kościerzynie i do Szkoły Rolniczej w Bolesławowie.
Wszystko po to, by coraz więcej osób miało świadomość tego, że żołnierze wyklęci istnieli i walczyli, a często też ginęli spoczywając w bezimiennych grobach. Teraz, dzięki osobom takim jak Jacek Łukasik, odzyskują nazwiska i należne im miejsce w historii.
Napisz komentarz
Komentarze