UKS PCM walczy o być albo nie być w Superlidze. Znajdujące się pośrodku tabeli gdańszczanki były zdecydowanymi faworytkami środowego spotkania. Kościerzynianki szybko pokazały jednak, że ich forma rośnie i są przeciwnikiem, którego nie warto lekceważyć. Pierwsza połowa meczu była bardzo wyrównana, ze wskazaniem na gospodynie. Tuż przed przerwą przyjezdne wywalczyły jednak jednopunktową przewagę 11:10.
Druga połowa należała do Kościerzyny, z Justyną Belter na czele. UKS PCM w dobrym stylu prowadził spotkanie aż do upragnionego zwycięstwa. Wynik 27:22 zbliżył naszą drużynę do pozostania w najwyższej klasie rozgrywek.
Dariusz Męczykowski – trener UKS PCM: Utrzymamy się. Utrzymamy się w dobrym stylu i w następnym sezonie na pewno pokażemy, że na jeszcze więcej nas stać. Dziękuję. Jestem bardzo zadowolony, że dziewczyny sprawiły mi i sobie taki fajny prezent na Święta.
UKS PCM zrehabilitował się więc po porażce w Nowym Sączu. Był to ostatni mecz Superligi przed Wielkanocą. Po przerwie świątecznej spotkanie w Kobierzycach. Dobrym prognostykiem jest wydłużająca się ławka rezerwowych: do gry wracają kontuzjowane zawodniczki. Z 12 punktami UKS PCM jest obecnie na 10 miejscu tabeli, za nami, ze stratą trzech punktów jest Jelenia Góra, a stawkę zamyka Nowy Sącz..
Napisz komentarz
Komentarze