Smutno prezentuje się kościerski dworzec w ulewnym deszczu i niestety równie niewesoło wygląda dla mieszkańców Kościerzyny rozkład jazdy, który zacznie obowiązywać od 13 grudnia. Próżno w nim bowiem szukać pociągu do Gdańska. Takiego bezpośredniego połączenia, na które czekamy od wielu lat, nadal nie będzie.
Miejscy Radni wystosowali w tej sprawie apel do Zarządu Województwa Pomorskiego. Interpelację do marszałka złożył Piotr Karczewski. „Otrzymałem odpowiedź, która z pewnością mieszkańców powiatu nie usatysfakcjonuje" – mówi nam wojewódzki radny.
Piotr Karczewski: Na dzień dzisiejszy władze województwa pomorskiego, również PKP nie zabezpieczyły bezpośredniego połączenia z Kościerzyny do Gdańska. W piśmie, które zostało przekazane do mnie, a ja skierowałem je do przewodniczącej Rady Miasta, wynika jasno, że będzie przeprowadzona analiza ruchu pasażerów, na podstawie której zostaną podjęte dalsze kroki.
Mówiąc krótko: wciąż musimy czekać. Dlaczego? Głównym powodem ma być brak dodatkowego toru na trasie 201. Jednotorowy odcinek linii Kościerzyna – Gdańsk Osowa nie pozwala na efektywne ułożenie dodatkowych tras pociągów w relacji Kościerzyna – Gdańsk – czytamy w liście od marszałka.
Piotr Karczewski: Budowa drugiego toru to jest inwestycja bardzo kosztowna. Będzie związana ze współpracą i samorządu województwa pomorskiego i s PKP, jak również władzami centralnymi, ponieważ potrzebne środki są o wiele za duże i przekraczają możliwości finansowe województwa pomorskiego.
Budowa drugiego toru na linii 201 jest zapowiadana, ale nie sposób powiedzieć, kiedy dojdzie do skutku. Póki co jadąc z Kościerzyny do Gdańska jesteśmy więc skazani na przesiadkę do pociągu jadącego z Kartuz na stacji Żukowo Wschodnie lub Gdańsk Osowa. Do czasu podróży musimy w takim wypadku dodać oczekiwanie na przesiadkę, średnio od 10 do 20 minut.
Piotr Karczewski: Wlano w serca mieszkańców Kościerzyny dużą nadzieję na to, że będą mogli bezpośrednio dojeżdżać do Gdańska, do stolicy województwa, gdzie jest szeroki rynek pracy. […] W tej sytuacji wydłuża to czas dojazdu i to nie jest atrakcyjne dla pasażerów, którzy mieliby jeździć koleją, a którzy zrezygnują z tej linii i pojadą własnymi samochodami.
Jedynym pocieszeniem jest niewielkie zwiększenie liczby połączeń na trasie Kościerzyna-Gdynia. Od grudnia w dni robocze do Kościerzyny będzie kursować dziennie 10 par pociągów, a nie, jak do tej pory, 8. Dodatkowa ważna informacja: obsługę trasy Gdynia-Kościerzyna przejmuje od Przewozów Regionalnych SKM.
Napisz komentarz
Komentarze