W kwietniu sędzia Janusz K. został uznany przez Sąd Okręgowy w Koszalinie winnym przyjęcia 140 tysięcy złotych łapówek. Sprawa ciągnęła się od 2008 roku. Zgodnie z wyrokiem mężczyzna miał stawić się do aresztu 24 sierpnia, nie zrobił tego jednak, a do sądu wpłynął wniosek o odroczenie kary i wstrzymanie wykonania wyroku.
27 sierpnia sąd dyscyplinarny przy Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku wydalił Janusza K. z zawodu sędziego.
W dniu 27 lipca 2017r. Sąd Apelacyjny - Sąd Dyscyplinarny w Gdańsku po rozpoznaniu sprawy Janusza K. – Sędziego Sądu Rejonowego uznał obwinionego sędziego za winnego popełnienia czynów zarzucanych mu we wniosku o ukaranie i za to na podstawie art. 109 § 1 pkt 5 ustawy z dnia 27 lipca 2001r. Prawo o ustroju sądów powszechnych orzekł wobec niego karę dyscyplinarną złożenia sędziego z urzędu. - komunikuje biuro prasowe gdańskiego Sądu Apelacyjnego.
Wyrok nie jest prawomocny, można się od niego odwołać do sądu dyscyplinarnego przy Sądzie Najwyższym.
Przypomnijmy, że Janusz K. został skazany prawomocnym wyrokiem za przyjmowanie łapówek w zamian za wydawanie korzystnych orzeczeń i pisanie apelacji. Prokuratura zarzucała kościerskiemu sędziemu przyjmowanie nie tylko pieniędzy, ale też artykułów spożywczych, między innymi wartej 300 zł ryby w galarecie. Janusz K. miał również przez kilka dni korzystać z użyczonego mu samochodu osobowego.
Napisz komentarz
Komentarze