Wiek XIX nękały wielkie epidemie, które dotknęły również Kościerzynę i Skorzewo. Już w 1831 roku w naszym mieście wystąpiła epidemia cholery, która zabiła kilkadziesiąt osób. W 1848 na cholerę zmarło 14 mieszkańców Skorzewa. A trzeba pamiętać, że wówczas w Skorzewie mieszkało zaledwie 429 osób.
Krzysztof Jażdżewski – dyrektor Muzeum Ziemi Kościerskiej: Trzeba też wziąć pod uwagę jak straszliwa jest to choroba. Ci ludzie zmarli praktycznie w ciągu 18 dni. Także w zasadzie codziennie, czy co drugi dzień odbywał się tu pogrzeb.
Chorzy nie mieli znikąd ratunku. Wynikało to nie tylko z przebiegu choroby, ale też z ustawodawstwa pruskiego. Chorych nie można było przetransportować do szpitala w Kościerzynie, czy Kartuzach.
Krzysztof Jażdżewski: I tak samo wyglądało, gdy osoba zmarła. Nie można było zwłok transportować na duże odległości do kolejnych skupisk ludzkich, bo bano się, żeby tej epidemii nie rozprzestrzeniać. Dlatego właśnie takie cmentarze powstawały na granicach dwóch miejscowości. Tutaj właśnie, niedaleko stąd, zaledwie kilkaset metrów, znajduje się dawna granica Kościerzyny i Skorzewa. Mało kto o tym wie, ale kiedyś Kościerzyna Wybudowanie należała właśnie do miasta Kościerzyny. I stąd właśnie ten cmentarz znalazł się w tym miejscu.
Spoczęły tu również ofiary epidemii tyfusu i ospy. Krzyż znajdował się tu już w wieku XVIII. W roku 1987 to miejsce zostało po raz pierwszy oficjalnie upamiętnione za sprawą mieszkańców Skorzewa i księdza Mariana Szczepińskiego, który wówczas był proboszczem tutejszej parafii. Teraz znalazła się tu tablica pamiątkowa, a przy drodze stanęła tablica informacyjna.
Kolejna sobotnia uroczystość w Skorzewie to otwarcie ulicy Kościelnej. Droga przeszła gruntowny remont.
Grzegorz Piechowski – wójt Gminy Kościerzyna: Myślę, że ważnej inwestycji nie tylko dla mieszkańców Skorzewa, ale też wszystkich, którzy do Skorzewa dojeżdżają. To jest rozdzielenie ruchu kołowego od strony drogi wojewódzkiej właśnie od strony Kościerzyny i mamy drugi wjazd od strony Stężycy.
Remont ma poprawić bezpieczeństwo, ale też ułatwić dojazd do miejscowości. Budowa trwała około dwóch miesięcy. Koszt to niecałe 700 tysięcy złotych. Wszystkie środki pochodziły z budżetu Gminy Kościerzyna.
Napisz komentarz
Komentarze