W szachach błyskawicznych, podobnie jak w tradycyjnych, walka toczy się między dwoma zawodnikami na 64-polowej szachownicy. Rozgrywka przebiega jednak z szybkością błyskawicy i stąd określenie blitz.
Zdzisław Pelowski – prezes UKS „Wda” Lipusz: Gramy z ograniczonym czasem do namysłu na daną partię. W przypadku dzisiejszego turnieju szachowego gramy tempem 5 minut dla zawodnika na partię, więc to oznacza, że w przeciągu tych 5 minut należy rozegrać swoją rozgrywkę szachową.
Szybkim myśleniem mogli popisać się szachiści z całego województwa. Ograniczeń wiekowych nie było, bo grę najlepiej zacząć jak najwcześniej, w myśl zasady „szachy dla maluszka i staruszka”.
Wojciech Litwiński – UKS „Wda” Lipusz: Każdy może zagrać, nie ma limitu wiekowego. Tak naprawdę im szybciej człowiek zacznie, tym lepiej. Ja zacząłem mniej więcej mają około 6 - 7 lat. W pewnym momencie zacząłem przeglądać książki szachowe, uczyć się we własnym zakresie. W tej chwili, w dobie internetu, podejrzewam, że wszystko można znaleźć w internecie, ale jak najbardziej to jest dyscyplina, która jest dla każdego.
I myli się ten, kto myśli, że szachy to nuda. Zwłaszcza te błyskawiczne, które potrafią być bardzo widowiskowe. Pionki poruszają się na szachownicy z niesamowitą prędkością, a w powietrzu czuć ducha sportowej rywalizacji i chęci wygranej.
Stawką turnieju były tytuły Indywidualnego i Drużynowego Mistrza Województwa w Szachach Błyskawicznych. Zwycięstwo wywalczył Przemysław Koc z Gdańska. Drugie miejsce zająć Paweł Teclaf z klubu Ormuzd Kartuzy. Trzeci był Stefan Brylowski z „Wdy” Lipusz. Spośród reprezentantów Kościerzyny najlepiej poradził sobie Tomasz Knitter (KOSiR), który uplasował się na 45 pozycji.
Napisz komentarz
Komentarze