Zwiedzanie nowoczesnej instalacji (wybudowanej w 2011 roku) odbyło się pod opieką członka zarządu ds. technicznych, Macieja Jakubka, który tłumaczył jak funkcjonuje Zakład oraz przybliżał osiągnięcia i plany inwestycyjne. Tych nie brakuje: trwa budowa dużego warsztatu, w styczniu ma ruszyć modernizacja systemu odgazowania kwater z gazu składowiskowego, w toku jest proces przygotowania inwestycji budowy hermetycznej hali w miejsce placu dojrzewania kompostu. W ostatnich dniach w mediach regionalnych można było też usłyszeć o certyfikacie Ministerstwa Rolnictwa dla wspomnianego, produkowanego tu kompostu z odpadów mokrych (bio). Zakład uzyskał go jako jeden z pierwszych w kraju. - Wizyta w sercu Zakładu czyli wielkiej sortowni była też sposobnością do dopytania o detale dot. obsługi gmin i dostaw odpadów, ponieważ zasady są inne aniżeli te znane nam w Związku. Spółka nie narzuca jednak obsługiwanym przez siebie samorządom sztywnych reguł dot. segregacji - podkreśla Roman Gołuński, radny "Inicjatywy", przewodniczący Komisji Komunalnej.
Najważniejszym przedsięwzięciem gdańskiej spółki jest planowane uruchomienie regionalnej spalarni odpadów, które również zostało przybliżone kościerskim gościom. Specjalista z Jednostki Realizującej Projekt wyjaśnił m.in. na jakich zasadach gminy będą mogły korzystać z tej instalacji. Ostatnim elementem wyjazdu było spotkanie z prezesem zarządu, Wojciechem Głuszczakiem. Długa i konstruktywna rozmowa skupiona była na analizie realiów gospodarki odpadami w skali województwa. Dyskutowano również o perspektywach. Radny "Inicjatywy", Dawid Jereczek jasno zaznaczył, że wizyta w Gdańsku wiąże się także z tym, iż rozważane jest poszukiwanie nowego partnera dla Kościerzyny w zakresie gospodarowania odpadami. - Oczywiście tu żadne deklaracje nie mogły paść, ponieważ prezes i zarządzana prze niego spółka po prostu obsługują te samorządy, które zostają niejako odgórnie "przydzielone". Sprecyzowaliśmy jednak, że jeśli zdecydujemy się na zmianę to droga do niej prowadzi przez Urząd Marszałkowski oraz Urząd Miejski w Gdańsku. Wcześniej potrzebne są drobiazgowe analizy prawne, np. dotyczące wpływu takiej zmiany na zobowiązania wynikające z realizacji projektu unijnego, jakim była budowa całej instalacji na Szadółkach. - mówi Dawid Jereczek.
Ustalono też bardzo istotny fakt, że Zakład ma pewne rezerwy w mocach przerobowych, a także, że są inne gminy w województwie, które poważnie sondują możliwości zmiany Zakładu Zagospodarowania Odpadów, który będzie ich obsługiwał. W opinii radnych "Inicjatywy" Kościerzyna musi trzymać rękę na pulsie i również wykazywać się dużą aktywnością na tym polu. Czemu służyło również to relacjonowane spotkanie.
Napisz komentarz
Komentarze