Ogień zauważyła właścicielka, która była w domu sama. Zgłosiła pożar do centrali wojewódzkiej na numer 112, około godziny 10.30 sygnał dotarł do kościerskich strażaków. Na miejsce udało się 6 jednostek oraz samochód dowodzenia.
Według informacji, jakie otrzymaliśmy od zastępcy komendanta i rzecznika prasowego kościerskiej PSP Wiesława Kiedrowicza, ogień objął cały budynek. Po godzinnej akcji strażacy opanowali sytuację. Żywioł spowodował jednak ogromne zniszczenia. Zawalił się strop. Może się okazać, że dom nie będzie się już nadawał do zamieszkania. Na szczęście nikt nie został ranny.
Na tę chwilę jest zbyt wcześnie, by mówić o przyczynach pożaru.
Napisz komentarz
Komentarze