„Szarą lilijkę” zaśpiewali na początku uroczystej sesji Rady Miasta kościerscy harcerze. Była to niespodzianka dla pana Wernera, który sam nigdy nie przestał być harcerzem.
Werner Rzeźnikowski ma 98 lat. W 2016 otrzymał Medal im. Tomasza Rogali. To drugie po Honorowym Obywatelstwie odznaczenie Rady Miasta przyznawane za wybitne zasługi dla miasta w kraju i za granicą. Teraz przyszedł czas na uhonorowanie wojennego bohatera tym najbardziej zaszczytnym tytułem. Wnioskował o to burmistrz Michał Majewski.
Michał Majewski - burmistrz Kościerzyny: To jest osoba, jakich już praktycznie nie ma. Osoby, które mogą same dawać przykład swoim życiorysem, swoją postawą, trzeba uhonorować, trzeba je postawić na piedestał i przede wszystkim przedstawiać młodym ludziom. I ta osoba była rzeczywiście bezkonkurencyjna, została przyjęta wszystkimi głosami Rady, wszyscy jednogłośnie podjęli tę decyzję. Wśród osób, które zostały zaproponowane, myślę że to była najlepsza kandydatura.
Werner Feliks Rzeźnikowski urodził się w 1920 roku w Tczewie. Trzy lata później jego rodzina przeprowadziła się do Kościerzyny. Tu ukończył szkołę i został przyjęty do ZHP. Harcerskie wartości towarzyszyły mu przez cały czas wojny. W 1941 został zaprzysiężony na członka Szarych Szeregów. W 1942 za działalność konspiracyjną aresztowało go Gestapo. Został osadzony w areszcie śledczym, a następnie w obozie koncentracyjnym Stutthof jako więzień polityczny. Przebywał w nim do Marszu Śmierci w 1945. Przeżył i trafił do kolejnego obozu, tym razem w Nałczu. Udało mu się wrócić do domu, gdzie zachorował na tyfus plamisty. Po wyzdrowieniu, w 1946 został I komendantem Hufca ZHP w Kościerzynie. Teraz, w asyście harcerzy, otrzymał insygnia Honorowego Obywatela Kościerzyny.
Na uroczystości obecna była rodzina Honorowego Obywatela, w jej imieniu wnuczka i prawnuczka życzyły dziadkowi 200 lat życia w dobrym zdrowiu. Gratulacje złożył również radny Sejmiku Województwa Pomorskiego Piotr Karczewski, który w imieniu pomorskich władz wręczył Wernerowi Rzeźnikowskiemu herb województwa, czyli Gryfa Pomorskiego.
W uroczystości wzięli również udział inni Honorowi Obywatele Kościerzyny, samorządowcy oraz przedstawiciele muzeum Stutthof. Wszyscy dziękowali wzruszonemu panu Wernerowi za jego godny naśladowania patriotyzm.
Napisz komentarz
Komentarze