Obóz trwał tydzień - od 17 do 23 lipca. Organizatorem był Gdański Klub Sportowy Korsarz, który za cel stawia sobie promocję koszykówki oraz upowszechnianie aktywności fizycznej wśród dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów. To jedyny klub w Polce posiadający program nauczania koszykówki. Do tej pory obozy organizowane były zimą, ten w Stężycy był pierwszym, który odbył się latem.
Michał Ziębiński - GKS Korsarz Gdańsk, kierownik obozu: Mamy tutaj taki program, który przygotowuje dzieci pod różnym kątem: nauczanie, doskonalenie, trenowanie. Około trzech treningów dziennie. Około godziny zajmuje jeden trening, więc każda grupa jest w stanie spędzić trzy godziny aktywnie na sali. Plus gry i zabawy w terenie, wycieczki w terenie, żebyśmy mogli poznać okolice i piękne zakątki Kaszub.
Łącznie umiejętności gry w kosza ćwiczyło 120 uczestników - dziewczęta i chłopcy. Wiele z nich gra już od dłuższego czasu, część dopiero zaczyna przygodę z koszykówką. Agata, Maja i Lena przyjechały odpowiednio z: Tczewa, Pszczółek i Lubiszewa, a na obozie podobało im się wszystko. Nina gra w klubie Korsarz i trenuje już od pięciu lat, a w przyszłości chce zostać zawodową koszykarką, więc taki obóz to dla niej idealny pomysł na wakacje. Julek i Przemek z Tczewa chcieli po prostu lepiej poduczyć się gry i nie mieli problemu, żeby poświęcić temu zadaniu wakacyjny czas, przyznali też, że treningi to nie kaszka z mleczkiem. Lekko więc nie było, ale młodym sportowcom właśnie o to chodziło.
Z takimi recenzjami pierwszy PGE Wakacyjny Basket Camp w Stężycy śmiało można podsumować jako sukces. Zapał uczestników pozwala wierzyć, że wkrótce będziemy mogli oglądać ich na parkietach najwyższej klasy lig.
Napisz komentarz
Komentarze