Mimo składanych wyborczych obietnic, podwyżki i tak nas czekają w 2019 roku. Mowa tu o dwóch podwyżkach: podatku od nieruchomości i środków transportowych. Ten drugi wzrośnie o 2,5%. Za takim rozwiązaniem było 11 radnych, 1 był przeciwny, a 3 osoby wstrzymały się od głosu. Skarbnik miasta zaznaczył, że nie są to propozycje podwyżek przy maksymalnych stawkach, które mogłyby zmniejszyć zadłużenie miasta, są to tylko "kosmetyczne" podwyżki, które w jakimś stopniu wspomogą nasz budżet.
Jarosław Laska - skarbnik miasta: Jeżeli chodzi o podwyżki do budżetu - nieznaczne, bo w przypadku Śródków transportowych w granicach 42-44 tysięcy zł w stosunku rocznym. Jeżeli chodzi o podatek od nieruchomości wzrost z rzędu 200-230 tysięcy złotych. No powiem kosmetyczne.
O 1,8% wzrośnie również podatek od nieruchomości. Będzie to kwota od 1 do 69 groszy od 1 metra powierzchni. W tej sprawie 8 radnych było na "tak", 6 zagłosowało na "nie", a trzy osoby wstrzymały się. Przeciwna podwyżce tego podatku była między innymi radna Karina Młodzianowska:
Karina Młodzianowska - radna Rady Miasta: Ja ogólnie jestem przeciw utrudnianiu życia mieszkańcom. Przede wszystkim, każda podwyżka dla mieszkańców odbija się na ich kieszeni. Moje ugrupowanie zawsze było przeciwne, stało na stanowisku takim, że nie powinno się podnosić opłat. Stąd moja decyzja i mój sprzeciw przeciwko podwyżkom podatków.
Tymczasem Burmistrz jest optymistycznie nastawiony do nowych stawek podatkowych, które nie powinny być aż tak uciążliwe dla mieszkańców
Michał Majewski - burmistrz miasta Kościerzyna: Do 15.11.2018 musimy złożyć prowizorium budżetowe, nowa sesja Rady Miasta nie zdąży się ukonstytuować. Było jeszcze parę uchwał, które musieliśmy podjąć między innymi dotyczące lasów państwowych.[...] Absolutnie nie chciałbym dopuścić do sytuacji która miała miejsce w 2012 roku, gdzie proponowana stawka wzrostu podatku od środku transportowych o 10% spowodowała ubytek jednostek transportowych na terenie miasta.
Następna sesja, podczas której spotkają już nowi radni odbędzie się 21 listopada.
Napisz komentarz
Komentarze