Cieszyły nas podczas Wigilii i Świąt, ale, niestety, nie mogą zostać w naszych domach przez cały rok. Od Bożego Narodzenia minęły już trzy tygodnie, a to już spory staż dla choinek, które w ciepłych mieszkaniach zaczynają gubić igły. Co teraz zrobić z drzewkiem? Dobry pomysł ma spółka KOS-EKO.
Robert Fennig – dyrektor KOS-EKO: Akcja pod nazwą „Zapalmy ponownie choinkę”, czyli, mówiąc krótko: dajmy tej choince drugi raz pożyć. W ciągu Świąt dawała nam takie ciepło domowe, świąteczne, a teraz może nam dać ciepło fizyczne. Krótko mówiąc – odbieramy te choinki od mieszkańców, po to żeby je przywieźć na kotłownię, tutaj je zmielić, przetworzyć je na zrębki drewniane i w ten sposób trafiają do naszych kotłów i wracają do mieszkańców z powrotem w postaci ciepła z grzejnika.
Wystarczy rozebraną z ozdób choinkę pozostawić w pobliżu miejsca, gdzie składujemy odpady. Stamtąd już odbiorą ją pracownicy KOS-EKO lub zarządcy budynków, którzy współpracują w tej sprawie ze spółką. Akcja potrwa do końca stycznia.
Robert Fennig: Starajmy się wykorzystać je maksymalnie, to dobro natury, czyli niech ono trafia powtórnie do obiegu. Chodzi nam właśnie o tego rodzaju podejście i kształtowanie pozytywnych postaw ekologicznych.
Pozytywne są z pewnością każde wieści o obniżkach cen i taką informację ma dla mieszkańców Kościerzyny KOS-EKO: od 1 stycznia nieznacznie, ale spadły ceny ciepła.
Robert Fennig: I to już jest druga z kolei obniżka. Poprzednia taryfa obniżyła średnio ceny ciepła, jeżeli chodzi o KOS-EKO o 3,5%, dla części mieszkańców nawet o 5,5%. A ta obecna taryfa, od 1 stycznia, która będzie 1,5 roku obniża o kolejne 0,5% ceny ciepła.
W tym kontekście KOS-EKO zachęca do podłączania się do sieci, która co roku się poszerza. Ostatnio zostało rozbudowana chociażby na ul. Sikorskiego, gdzie wszystkie domy mają już możliwość korzystania z miejskiego ciepła.
Napisz komentarz
Komentarze