„Nagły huk potrafi nas wystraszyć. Zwierzęta reagują tak samo, nie rozumieją jednak, że jest sylwester i należy dobrze się bawić, a wybuchy to dodatkowa atrakcja” – mówi serwisowi infoWire.pl Katarzyna Iwańczuk, behawiorystka i trenerka z Akademii Psorbona. Część zwierząt dzielnie przeczekuje w ukryciu ten imprezowy czas, ale wiele wpada w popłoch, ucieka na oślep i gubi drogę do domu lub ulega wypadkom drogowym.
Pupila można przygotować na sylwestra, należy jednak rozpocząć to kilka miesięcy wcześniej. Najlepiej kupić płytę z odgłosami wystrzałów i regularnie puszczać ją podczas zabawy, na początku cicho, z czasem – coraz głośniej. „Zwierzę zacznie kojarzyć ten dźwięk z przyjemną rozrywką. Dzięki temu nie będzie czuło strachu przed wystrzałami” – tłumaczy ekspertka.
W samego sylwestra zabierzmy psa na długi spacer rano, tak by wieczorem, gdy wybuchy będą coraz częstsze, przechadzki rozciągnięte w czasie nie były już potrzebne. Do szelek i obroży warto przymocować dwie smycze, na wypadek gdyby pupil, spłoszony hukiem, zerwał się z jednej. Przypnijmy również zwierzęciu adresatkę (identyfikator).
Dobrym pomysłem jest także przygotowanie czworonogowi okrytej kocem, przytulnej kryjówki w jak najcichszej części mieszkania. Włóżmy tam bluzę przesiąkniętą naszym zapachem i zwierzęce przysmaki. Koty preferują miejsca położone wysoko. Poza tym zamknijmy okna i zasłońmy kotary. Niekiedy pomocne będzie też puszczenie muzyki, która zagłuszy petardy.
Jeśli zwierzę panicznie boi się hałasu, konieczna może okazać się wizyta u weterynarza, który przepisze odpowiednie środki uspokajające. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest również zorganizowany wyjazd z czworonogiem na łono przyrody, tam, gdzie huk fajerwerków nie sięga.
Napisz komentarz
Komentarze