Przeprowadzka TBS była efektem decyzji władz miasta o sprzedaży nieruchomości, gdzie dotychczas mieściła się siedziba. W zamian TBS za 500 tys. złotych netto kupił od powiatu budynek przy ul. Świętojańskiej 5d. Pojawiły się głosy, że ta transakcja mogła być przyczyną podwyżek czynszu, który od 1 stycznia wzrósł o 1,7%, czyli 15 groszy. "Pieniądze z podwyżek zostaną w całości przeznaczone na fundusz remontowy" - dementuje prezes spółki Krzysztof Knut.
Zmiana adresu to nie jedyny efekt przeprowadzki. W nowej siedzibie nie ma kasy, wpłat (bez prowizji) dokonuje się teraz w banku.
Tymczasem, jak zauważyli nasi Widzowie, zniknęła nie tylko kasa, ale też drzewa i krzewy, które do tej pory znajdowały się na placu przy Świętojańskiej. Mieszkańcy chcieli wiedzieć, jaki był powód ich wycięcia. Okazuje się, że w tym miejscu wkrótce ma powstać parking dla klientów TBS, bardzo prawdopodobna jest też rozbudowa nowej siedziby,
Ta przestrzeń jest objęta ochroną Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, od którego TBS uzyskał zgodę na wycinkę. W zamian spółka posadzi ponad 40 drzew na swoim osiedlu.
Napisz komentarz
Komentarze