Dzięki nowej instalacji kościerska ciepłownia będzie wydzielać tylko około sześciu ton pyłów do atmosfery w ciągu całego roku z instalacji, która zasila ponad połowę miasta.
Robert Fennig - dyrektor spółki KOS-EKO:Dzisiaj właściwie końcówka prac montażowych. Czekają nas jeszcze poważne próby technologiczne już na pełnym rozruchu, ale na nie musimy poczekać do niskich temperatur, żeby kotły mogły chodzić na pełną parę. Właściwie można powiedzieć, że projekt będziemy mieli za sobą.
Celem modernizacji jest dążenie do ograniczenia negatywnych skutków oddziaływania na środowisko naturalne To jedna z największych inwestycji KOS-EKO od lat. Wartość całego zadania wynosi 2,4 miliona złotych.
Robert Fennig: Przed modernizacją nasz udział jako KOS-EKO to było 10% pyłów kościerskich, a w tej chwili około 3% po modernizacji. Można powiedzieć, że KOS-EKO swoje zadanie domowe odrobiło. Zachęcamy innych, a jak to zrobić? Najlepiej podłączając się do nas, bo mamy nowoczesne sieci i instalację.
Nowy system odpylania oparty jest o cyklony i filtry, których zadaniem jest wyłapywanie substancji pylastych zawartych w spalinach w ten sposób, aby nie trafiały do atmosfery.
Napisz komentarz
Komentarze