Sobotni koncert odbywał się w Hali Sportowej. Impreza rozpoczęła się o 17.00. Gwiazdą wieczoru był Maciej Miecznikowski, ale zanim znany piosenkarz pojawił się w Wielkim Klinczu na scenie wystąpili się lokalni artyści. Tego dnia nikt nie pobierał honorarium. Dla wszystkich najważniejsza była pomoc małemu Kornelowi choremu na nowotwór oka.
Nie tylko koncerty wypełniły ten wieczór. Odbyły się również licytacje. Za rekordową kwotę 1 000 złotych wylicytowano rękawice i spodenki Marcina Rekowskiego. Nasz bokserski mistrz stoczył w nich pojedynek z Andrzejem Wawrzykiem, teraz dzięki tym fantom udało się powiększyć budżet na walkę Kornela z rakiem. Nie tylko Rex przekazał fanty na licytację. W akcję włączyło się bardzo wiele osób.
Tuż przy wejściu na hojne serca czekało stoisko ze świątecznymi ozdobami. Emilia Majewska sprzedawała tu dekoracje, a dochód przeznaczony został, oczywiście, na konto fundacji „Rycerze i Księżniczki”, która zbiera fundusze na leczenie Kornela.
W sobotnim poranek kwota, którą udało się uzbierać oscylowała w granicach 400 tysięcy złotych. Cel, czyli 1 800 000 zł jest wciąż odległy. Wszyscy, z rodziną Kornela na czele, mobilizują więc siły. A w walkę włącza się coraz więcej osób.
Podczas koncertu mały Kornel był w swoim żywiole. Chłopiec bardzo dużo czasu spędza w szpitalu i rzadko ma okazję do beztroskiej zabawy z rówieśnikami, więc każdą taką chwilę wykorzystuje w 100%.
Tymczasem, dzięki hojności uczestników sobotniego koncertu udało się uzbierać ponad 18 tysięcy złotych. Łącznie w toku dwóch weekendowych imprez zgromadzono około 22 tysięcy złotych. Zbiórka trwa! Najprościej wysłać sms o treści KORNEL na nr 79567 lub 76567, albo wpłacić pieniądze na kontu Fundacji Rycerze i Księżniczki tytułując przelew „DAROWIZNA DLA KORNELA”.
Napisz komentarz
Komentarze